W latach 2005 – 2007 następował lawinowy wzrost cen nieruchomości położonych na Mazurach – najbardziej szły w górę ceny działek położonych w pobliżu Wielkich Jezior Mazurskich oraz domów i siedlisk położonych na tym obszarze. Mazury stały się w tym czasie bardzo popularne, powstało wtedy nawet powiedzenie, że prawdziwy warszawiak to taki, który ma na Mazurach dom lub chociaż działkę rekreacyjną. Ceny osiągały wtedy swoje maksimum, kupujący nieruchomości zadłużali się w bankach, aby tylko nabyć upragniony kawałek ziemi. Od roku 2008 nastąpiło zahamowanie cen, po czym od roku 2010 ceny nieruchomości na Mazurach zaczęły regularnie spadać. Nie jest to może jakaś drastyczna obniżka, jednak regularnie ceny maleją, zwłaszcza tych nieruchomości, których właściciele są zdesperowani i zdecydowanie zachęcają cena do kupna właśnie ich nieruchomości. Przykładowo można podać, że domy, których cena na początku roku 2008 wynosiła 600 tysięcy złotych, obecnie nie mogą znaleźć nabywcy nawet za cenę prawie dwukrotnie niższa, to jest za 360 tysięcy. Nieruchomości wystawionych do sprzedaży są dziesiątki tysięcy, natomiast klupujących jest bardzo niewielu – taka sytuacja powoduje właśnie stały spadek cen ofertowych nieruchomości różnego rodzaju – najbardziej potaniały domy oraz siedliska w miejscach niekoniecznie zaliczanych do terenów atrakcyjnych turystycznie.
Mazury – stały spadek cen nieruchomości
