Różnic między szafami, którym możemy się dokładnie przyjrzeć w czasie spędzonym w sklepie meblowym jest naprawdę mnóstwo! Jednak najczęściej zwracamy uwagę na takie aspekty, jak szerokość, ilość komór, obecność szuflad (zwłaszcza, jeżeli nam na nich z różnych przyczyn zależy), rodzaj drzwi (suwane a otwierane), kolor, kształt, zawartość lustra i tak dalej. Coraz więcej osób jednak zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt – dotyczy on faktu, czy dana szafa ma długość równą długości konkretnego pokoju (czyli zamontowany mebel sięgałby sufitu), czy nie. Trzeba przyznać, że obie wersje mają zarówno swoje wady, jak i zalety. Przede wszystkim posiadając niewiele mniejszą szafę niż długość pokoju na jej szczycie gromadzi się kurz, którego bardzo trudno jest się pozbyć ze względu na niewygodę w związku z wysokością tego mebla. Ponadto gromadzimy tam dużo rzeczy, fakt, że na szafie mamy taką malutką „piwnicę” tego pokoju, wtedy dużo trudniej jest zachować w całym miejscu porządek. Ponadto na pierwszy rzut oka widać, że takie mniejsze szafy mają mniej miejsca, wobec czego całość jest mało ekonomiczna – z tym że tutaj zależy, ile osób będzie korzystała z tej konkretnej szafy i jakie będzie jej przeznaczenie. Jeżeli wobec tego nasz wybór padnie na szafę sięgającą sufitu pamiętajmy o tym, aby umieścić ją w rogu naszych pokoju – wygoda, estetyka i przytulna atmosfera!
Do sufitu czy nie?
